Potrzeba utworzenia parafii
latach pięćdziesiątych dwudziestego wieku Świdnica stawała się coraz silniejszym ośrodkiem gospodarczym w kraju. Rozwój przemysłu ciężkiego i prowadzona przez państwo polityka preferowania kluczowych obiektów gospodarczych pozwalała miastu na szeroko pojęty rozwój budownictwa, szczególnie mieszkaniowego. Było to podyktowane potrzebami pracowników zakładów znajdujących się na terenie miasta, gdyż w wyniku wzrostu zatrudnienia coraz bardziej odczuwalny był brak mieszkań dla tej grupy ludności. Mogło to na dłuższą metę hamować rozwój zakładów pracy, ale i samego miasta. Trudności mieszkaniowe pogłębiała coraz większa dekapitalizacja zaniedbanych, nieremontowanych budynków. Zjawisko to było na tyle groźne, że pod koniec lat pięćdziesiątych liczba likwidowanych mieszkań przewyższała ilość nowopowstałych. Dopiero inwestycje powstałej w 1957 r. Spółdzielni Mieszkaniowej pozwoliły na szybki rozwój budownictwa w Świdnicy. W wyniku tego rozwoju zaczęło powstawać na terenach jeszcze nie zagospodarowanych Osiedle Młodych. W miejscu pól uprawnych i ogródków działkowych zaczęto stawiać budynki tworzone technologią opartą na wielkiej płycie. Pierwsze budynki nowego osiedla skupiały się wokół ulic Ludwika Zamenhofa i Ofiar Oświęcimskich. Jednak to wciąż było za mało. Rosnąca liczba napływającej do pracy ludności stwarzała coraz większe potrzeby mieszkaniowe. Dlatego też rozpoczęto rozbudowę Osiedla Młodych i zadecydowano o budowie drugiego osiedla w części północnej (okolice ul. Łukasińskiego). Rozszerzające się plany rozbudowy musiały już uwzględniać także obiekty użyteczności publicznej, takie jak: szkoły, przedszkola, sklepy czy ośrodki zdrowia. Rozwój osiedla nabrał mocy prawnej 22 maja 1965 r., kiedy to Rada Ministrów podjęła stosowne uchwały w celu zapewnienia spółdzielniom odpowiednich warunków do stworzenia lokali mieszkalnych. Bardzo szybko pojawiły się listy przydziału mieszkań, o którym decydowały nie potrzeby rodzinne i zgromadzony wkład, ale specjalna społeczna komisja wraz z władzami administracyjnymi. Pozwoliło to w kilka lat oddać do użycia ponad tysiąc mieszkań.
Przez planowanych przez administrację obiektów nie pojawił się jednak kościół, który przy rosnącej liczbie mieszkańców, głównie katolików, stawał się czymś niezbędnym. Dlatego też z inicjatywy członków NSZZ Solidarność “Wagony” do Kurii Biskupiej we Wrocławiu udała się delegacja złożona z ks. Stanisława Pasy-ka, prob. okolicznej parafii, Tadeusza Jacka Sługodzkiego, Józefa Stępniaka i Stanisława Panek w celu uzyskania pozwolenia metropolitalnych władz i ich poparcia w staraniach u władz państwowych. Po zgodzie władz kościelnych, mieszkańcy Osiedla Młodych wystąpili do Wojewódzkiego Biura Planowania Przestrzennego o wyznaczenie działki pod budowę kościoła i plebanii. Mimo wsparcia biskupów w trudnych negocjacjach z władzami, te nie wyraziły zgody na budowę obiektów sakralnych. Podobna sytuacja miała miejsce w wielu miejscowościach naszego kraju, dlatego w 1971 r. Zgromadzenie Ogólne Konferencji Episkopatu Polski wydało komunikat, w którym upomniano się o prawo do tworzenia nowych parafii i budowy kościołów służących wiernym. Brak zgody na erygowanie nowych wspólnot niekorzystnie wpływa na nastroje społeczne, które w tym czasie były coraz bardziej napięte. W konsekwencji apelu episkopatu 6 maja 1974 r. Rząd wniósł pod obrady Sejmu projekt ustawy o prawie budowlanym, w którym uwzględniono częściowo uwagi polskich biskupów. Ustawę uchwalono dopiero 24 października 1974 r. Bardzo szybko wrocławska Kuria Biskupia opracowała wytyczne dotyczące sporządzania i zatwierdzania dokumentacji do budowy obiektów sakralnych. Wciąż jednak przepisy nie były zbyt przyjazne dla nowo powstałych parafii. Na dobre zmienione je dopiero w 1981 r. Szczególnie istotne było zarządzenie nr 47, w którym dzielono obiekty kościelne i sakralne na dwie kategorie: do 600 m2 i powyżej 600 m2 powierzchni użytkowej. Te drugie były przedkładane przez kurie biskupie wojewodom i prezydentom miast stopnia wojewódzkiego. Ci byli natomiast zobowiązani do konsultacji wykazu inwestycji i sporządzania protokołu z tych konsultacji. Jednak nawet takie udogodnienia nie przyniosły większego skutku. Wciąż odmawiano zgody na budowę nowego kościoła w Świdnicy. Świadczą o tym słowa zawarte w dokumencie wystosowanym przez abp. Henryka Gulbinowicza do Urzędu Spraw Wyznań w Warszawie z dnia 5 maja 1980 r.: „Corocznie od 1975 r. Kuria Metropolitalna Wrocławska wnosiła prośbę do Urzędu Wojewódzkiego w Wałbrzychu o wydanie zezwolenia na budowę kościoła w Świdnicy. Osiedle liczyło już ok. 30 tys. mieszkańców. Wniosek Kurii decyzją wojewody z dnia 31.03.1980 r. znowu został załatwiony negatywnie. Decyzja ta została przyjęta z zawodem wierzących ludzi pracy i wywołała rozgoryczenie wiernych. W trudnej sytuacji znalazło się duchowieństwo, które swoją pracą – tak wysoko ocenianą przez pana Pierwszego Sekretarza w dniu 9 maja 1980 r. we Wrocławiu – ma i chce brać udział w podniesieniu morale Narodu (…) W tej sytuacji, komplikującej współpracę na Dolnym Śląsku, Kuria widziała zagrożenie programu zespolenia sił wszystkich dla dobra Polaków. Z powyższych racji Kuria Metropolitalna Wrocławska skierowała zażalenie do Urzędu do Spraw Wyznań z prośbą o pomoc w pozytywnym załatwieniu przedłożonej sprawy”. Kolejne starania kończyły się fiaskiem. Nie pomagały też petycje, zbieranie podpisów, ponaglenia kierowane do ówczesnego wojewody Antoniego Trembulaka. Dopiero po jednym z kolejnych ponagleń, wojewoda wałbrzyski 18 października 1980 r. pod naciskiem petycji podpisanej przez 20 tysięcy parafian i żądań NSZZ Solidarność Ziemi Świdnickiej zezwolił na budowę kościoła na Osiedlu Młodych. Na podstawie tej decyzji (nr WZ-68-90/15/80) Wydział Gospodarki Przestrzennej i Architektury Urzędu Miejskiego w Świdnicy ustalił lokalizację budowy według załączonego szkicu. Lokalizacja ta została ustalona z Biurem Projektów „Miastoprojekt” Wrocław, Generalnym Projektantem prof. R. Tunikowskim, Wydziałem ds. Wyznań Urzędu Województwa w Wałbrzychu oraz Wojewódzkim Biurem Planowania Przestrzennego Architektury i Nadzoru Budowlanego w Wałbrzychu. Również Kuria Biskupia erygowała na tym terenie parafię Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski. Jej zakres miał obejmować następujące ulice: Bema, Dąbrowskiego, Findera, Fornalskiej, Hibnera, Jasińskiego, Kniewskiego, Langiewicza, Ofiar Oświęcimskich od nr 21 po stronie nieparzystej i od nr 24 po stronie parzystej, Plater, Podmiejską, Plac 35-lecia, Rutkowskiego, Sikorskiego, Waryńskiego, Wróblewskiego, Wygodną, Zamenhofa i wieś Słotwinę. Parafia została przyłączona do dekanatu Świdnica. Wszystko to na mocy dekretu, który wszedł w życie 6 stycznia 1981 r. w uroczystość Objawienia Pańskiego. Automatycznie Metropolitalna Kuria Biskupia wystosowała wniosek do Urzędy Miejskiego o wydanie informacji o terenie, na którym miał się znajdować kościół. Urzędnicy w odpowiedzi na wniosek wzięli pod uwagę pięć wariantów zlokalizowania obiektów sakralnych. Po badaniach i otrzymaniu zgody Wydziału Architektury i Nadzoru Budowlanego Urzędu Miejskiego wyznaczono działkę nr V na osiedlowym przedłożeniu ulic Rutkowskiego i Hibnera (dzisiejsze Riedla i Wyszyńskiego). Ulice te były bowiem zbiorczymi ciągami komunikacji kołowej i pieszej całego osiedla. Dzięki temu, że wyznaczona działka była poza obszarem zabudowy mieszkalno-usługowej, można było swobodnie kształtować architektonicznie wyznaczony teren. Parafia wystąpiła zatem do Urzędu Miejskiego w Świdnicy o dalsze pozwolenia dotyczące robót przygotowawczych. Priorytetem było ogrodzenie placu przyszłej budowy, możliwość magazynowania materiałów budowlanych i wzniesienie prowizorycznych budynków związanych z prowadzeniem robót. Niezbędne były także badania geologiczno-inżynierskie. Kolejnym etapem było zatwierdzenie przez Wojewodę Wałbrzyskiego koncepcji planu realizacyjnego budowy kościoła i obiektów towarzyszących. Taka decyzja zapadła 28 marca 1981 r. W tym samym czasie arcybiskup Henryk Gulbinowicz, metropolita wrocławski ustanowił tymczasowym proboszczem nowopowstałej parafii ks. Stanisława Pasyka, który podjął dzieło budowy. Oznaczało to, że ks. Pasyk będzie proboszczem dwóch parafii (dotychczas zarządzał już parafią św. Józefa Oblubieńca NMP). Jednak powierzone zadanie nie przerosło ks. Stanisława. Od początku zaangażował się w gromadzenie materiałów budowlanych, zachęcanie wiernych do pomocy przy budowie – najpierw zastępczej kaplicy, a następnie głównych budynków kościoła i domu parafialnego. Przy głównych pracach wspierał go jego brat, Roman Pasyk wraz z grupą robotników. Niewątpliwą zaletą tych fachowców było ich pochodzenie, ponieważ jako mieszkańcy gór nie bali się pracować na wysokościach. Warto tu też wspomnieć o dwóch niezwykle ważnych pracownikach: murarzu Stefanie Postroż-nym i cieśli Marianie Trzajnie, którzy nadzorowali w swoich dziedzinach pracę wolontariuszy. W pracę przy budowie angażowało się coraz więcej ludzi, dzięki czemu postanowiono zakończyć budowę kaplicy na 3 maja, by móc po raz pierwszy odprawić w niej Eucharystię. Najpierw wykonano wykop pod filary, na których miał się opierać dach, następnie przygotowano deski na zewnętrzne i wewnętrzne ściany kaplicy. Ludzie pracowali na dwie zmiany od rana do późnych godzin nocnych, jeszcze w nocy z 2 na 3 maja wykańczano wałowanie ziemi wewnątrz kaplicy. I udało się – 3 maja 1982 r. odprawiono po raz pierwszy Mszę św. w kaplicy zastępczej parafii NMP Królowej Polski. Na koniec celebracji z serc przepełnionych radością wybrzmiał śpiew pieśni „Boże coś Polskę”. W kolejnych dniach co prawda odbywały się jeszcze prace wykończeniowe kaplicy, takie jak układanie posadzki czy schodów przy wejściu, jednak parafia miała już swoje miejsce modlitwy i celebracji Eucharystii. Obok tymczasowej świątyni powstał też niewielki budynek przeznaczony na mieszkania dla księży pracujących w parafii wraz z czterema pomieszczeniami przeznaczonymi na sale katechetyczne. Jednocześnie przygotowywano plac budowy do poświęcenia. Postawiono na nim wzniosły drewniany krzyż. Uroczystość zaplanowano na 29 listopada i zaproszono na nią ks. abp. Józefa Glempa, Prymasa Polski. Byli też obecni inni biskupi: abp Henryk Gulbinowicz, ks. bp Tadeusz Rybak, ks. bp Wincenty Urban. Po uroczystości ruszyły dalsze prace. Do współpracy włączyli się też świdniccy inżynierowie: Wojciech Święcicki, który projektował konstrukcję, geodeta Wiesław Konarski i Bolesław Marciniszyn, zajmujący się inżynierią sanitarną. Plan projektantów obejmował następujące obiekty: kościół główny o powierzchni 1875 m2 i kubaturze 46400, mieszczący 1400 miejsc siedzących i 2800 stojących; kościół tygodniowy o powierzchni 583,7 m2 i kubaturze 6800 m2, liczący 200 miejsc siedzących i 550 stojących; dom parafialny o powierzchni 1566,9 m2 i kubaturze 10100 m2, w którym znajduje się 8 sal o pojemności 256 os. oraz sala wielofunkcyjna dla 200 osób. Z woli abp. Henryka Gołębiewskiego proboszczem parafii został mianowany ks. mgr Kazimierz Jandziszak. Przez dwa lata współpracował on z dotychczasowym proboszczem i powoli przejmował jego obowiązki.